1 maja 1945 roku, w wyzwolonej Łodzi, ukazał się pierwszy numer „Świerszczyka” - najstarszego czasopisma dla dzieci w Europie.
Czy wiesz, że...
- Tytuł wymyśliła znana pisarka, Ewa Szelburg-Zarembina.
- Okładkę pierwszego numeru namalował znakomity ilustrator Jan Marcin Szancer.
- W pierwszych latach działalności czasopismo zastępowało zniszczone podczas wojny podręczniki.
- Przed 1956 rokiem, „Świerszczyk” , podobnie jak reszta prasy,
podlegał cenzurze. Otrzymywał wytyczne, o czym należy pisać, a co
pominąć milczeniem.
Dzięki mądrości redaktorów „Świerszczykowi” udało się nie angażować w politykę.
„Jedynie słuszną linię programową” prezentowały… tłumaczenia baśni narodów ZSRR. Jednak śmierć Stalina pismo musiało uczcić portretem wodza na okładce. - W latach 50. i 60. do „Świerszczyka” przychodziło nawet 7 tysięcy listów miesięcznie!
- Na początku lat 70. „Świerszczyk” bił wszelkie rekordy popularności. Czasopismo systematycznie zwiększało nakład i ukazywało się wtedy w 900 tysiącach egzemplarzy!
- Na początku lat 90. „Świerszczyk” przeżył prawdziwą rewolucję! Z literackiego tygodnika zmienił się w magazyn dla dzieci pełen wywiadów, reportaży i reklam.
- "Świerszczyk” zawsze miał szczęście do ludzi. Najwybitniejsi twórcy
literatury dziecięcej i najlepsi polscy ilustratorzy oddawali swe pióra i
pędzle do dyspozycji zielonego przyjaciela dzieci.
- Z okazji siedemdziesiątej rocznicy istnienia „Świerszczyka” powstała „Wielka Księga” wypełniona najpopularniejszymi tekstami i bohaterami: Kotkiem Mamrotkiem, Zającem Kicajem i oczywiście najbardziej rozpoznawalnym polskim świerszczem Bajetanem Hopsem.
- Z dzisiejszej perspektywy wyraźnie widać, że historia zatoczyła koło – kiedyś „Świerszczyk” zastępował podręczniki, dzisiaj ukazuje się w wydawnictwie edukacyjnym. I w dalszym ciągu pomaga w nauce czytania i rozwija wyobraźnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz